Obiecałam, że niedługo wracam z nowym postem, ale przygotowania na dzień nauczyciela pochłonęły mnie totalnie, dwie ostatnie nocki troszkę zarwane, ale zdążyłam (szczegóły w kolejnym poście). W dodatku w sobotę byłam na warsztatach z zimnej porcelany, tak, razem z naszą Beatką ;) ale o tym później. Najpierw wyjaśnię Wam powód mojej dumy.
Jako dziecko na urodziny miałam zwyczaj robienia własnoręcznych laurek (czyżby to już były jakieś początki? ;) ) i staram się przekazać tę tradycje mojej Weronice. Werka chętnie sięga do "zabawek" mamusi, a ja w sumie nie mam nic przeciw - niech się uczy jak chce. Tak też powstała karteczka od Weroniki dla babci na urodziny. Karteczka wykonana w większości samodzielnie. Werka sama wybrała papier, sama wycinała, tuszowała, kleiła i dobierała dodatki. Ja ograniczyłam się tylko do podpowiadania co można by gdzie wykorzystać i jak zrobić. Przyznaję się jeszcze, że perełki w płynie to moja robota, oczywiście za zgodą autorki ;)Poniżej autorka we własnej osobie ze swoim dziełem i krótki reportaż z akcji pt. Kartka dla babci ;)
I gotowa
Jeszcze środek, również własnoręcznie wypisany (przypominam, Wercia ma lat 5,5 i chodzi dopiero do zerówki). "Sto lat" napisałam jej na jakimś skrawku papieru, tylko przepisała, ale podpisuje się już sama.
No i jak tu nie być dumnym... no jak?
Wspomniałam Wam jeszcze o porcelankowych warsztatach, na których byłam w minioną sobotę razem z Beatką (fajnie tak spotkać się po kilku latach ;)). Nie będę wypisywać szczegółów, wszystko już zostało opisane przez Beatę.
Pochwalę się tylko tym, co przywiozłam ze sobą do domu (tak na marginesie, to nie mogę się nadziwić, że sama to zrobiłam ;)). Wygrzebałam od razu idealnie pasującą osłonkę i od razu bukiecik przełożyłam.
W najbliższą sobotę idziemy robić lilie z foamiranu. Doczekać się już nie mogę ;)
To tyle na dzisiaj. Zmykam odespać. Jutro znowu pobudka i do przedszkola.
Do poczytania wkrótce :)
Śliczną i zdolną masz córcię, no jasne,że po mamusi. Wszystkie Wery to zdolniachy 😊. Moja 17letnia córcia Weronika strasznie nie lubi tego skrótu imieninowego, a ja i owszem i tak ją wołam czasem w domu;p
OdpowiedzUsuńBrawa dla Weroniki, możesz być z niej dumna, bo zrobiła piękną karteczkę dla Babci. Zdolności w genach odziedziczyła, nie dziwota, że tak jej to składnie wszystko wyszło, przy niewielkiej Twojej pomocy. Rośnie Ci konkurencja Mamuśku, bo i druga córcia skutecznie asystowała siostrze przy tej pracy. Przez zabawę - nauka i tego nikt Wam nie odbierze.
OdpowiedzUsuńUdział w warsztatach, opisany przez Beatkę, u Ciebie zaowocował pięknym bukiecikiem, no zdolności tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam cieplutko.)
Nie wiem komu najpierw gratulować:-)
OdpowiedzUsuńPiękną karteczke zrobiła Werka. Prawda jest że dziecko najszybciej się uczy przez nasladownictwo A że mama robi cudne kartki to i córka zdolna. Babcie pewnie dumna z takiej wnuczki!!
A Twój bukiecik z porcelanki jest sliczny , Troche Wam zazdroszcze tych warsztatów .
Pozdrawiam
Prześliczna karteczka dla babci. Prawdziwie utalentowaną masz córcie. Bukiecik jest zachwycający.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, która z Was zdolniejsza ;-).
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością patrzy się jak taki brzdąc potrafi skupić się na pracy. Widać, że Werci sprawia to przyjemność i może być z siebie dumna, a Ty z niej! Kartka świetna!
A z nas też zdolne kobietki skoro takie śliczne bukiety zmajstrowałyśmy :-). Za chwilę znowu będziemy się chwalić :-). Do soboty!
Masz zdolną córcię ,ale przecież to normalka mamuśka zdolna to i młoda idzie w ślady.Wiki ja Ci zazdroszczę nie tylko tej porcelany,bo znam jej dotyk haha,ale spotkania z Beatką .Śliczne Wam te bukieciki powychodziły .Ciekawa jestem czy to było jednorazowe czy powstaną kolejne prace z tym materiałem .W końcu przydałby się ktoś w naszym blogowym światku kto też grzebie się w tej masie jak ja.
OdpowiedzUsuńBuziole dla Was dziwczyny :)
Zdolna mamusia i zdolna córka! Obie prace cudne! Pozdrowienia dla Was:)
OdpowiedzUsuńcórciama talent wiadomo za kim karteczka i pozostałe prace są wyśmienite
OdpowiedzUsuńpięknie, niech się nowe pokolenie wprawia, bo przecież "przejmie pałeczkę" :-)
OdpowiedzUsuńa "porcelankę" podziwiałam na fb, jestem zachwycona :-)))