Witajcie,
szczerze, to już zaczęłam wątpić, czy zdążę. Ale w końcu się udało. Choć na pomysł wpadłam od razu, to trochę czasu zajęło mi zebranie rolek i zabranie się w końcu do roboty. Zaczęłam tydzień temu, o czym niektóre z Was mające fb miały szansę się przekonać naocznie ;) Zacznę jednak od banerków Danusiowych zabaw. Tym razem udało mi się załapać na obie. Zrobiłam taką pracę 2w1 ;)
Nie będę Was trzymać w niepewności, co też znowu wymyśliłam. W sumie, jak na mnie, to nic oryginalnego. Choć akurat na czasie. Swoją drogą, ja dopiero wczoraj wieczorem zorientowałam się, że już dzisiaj palimy pierwszą świeczkę i mój wieniec adwentowy dzisiaj stoi ze starymi świeczkami. Muszę szybko jutro nadrobić ;)
A, no miałam pokazać co zrobiłam, a znowu rozgadałam się na temat mojej sklerozy, czy nieprzytomności, jak kto woli ;) A zrobiłam to:
No i jak? Może być? Ja się tylko zastanawiam, czy znalazłaby się osóbka chętna na przygarnięcie stroika. Kto wie, może poleci na jakiś szczytny cel....
Tak, no wiem, znowu spękania, ale się zafiksowałam i mam jakąś fazę... już nic na to nie poradzę ;) Brązy są, złoto też, więc mam nadzieję, że szefowa przyjmie, a Stefan nie wypluje.
Żeby jeszcze dopełnić wszystkich formalności i nie było cienia wątpliwości (rany, zaczęłam rymować ;)), pokazuję, że to na prawdę są rolki po "taśmie" ;)
Od tego zaczęłam...
... potem wyglądały tak:
a potem zaczęły się "klocki" bo okazało się, że mam niewymiarowe rolki i tealighty nie chcą się zmieścić. Ale, główka pracuje, spryskałam woda, tak, żeby góra każdej rolki namokła i delikatnie, żeby nie rozerwać wpychałam po tealighcie. Potem już tylko nagrzewnica i suszenie
no i kawałek grubej tektury jako podstawa
przykleiłam rolki i zamalowałam gessem
Trochę gazy
Na koniec nałożyłam preparat do spękań i poszłam spać (wiecie, że tego nie wolno suszyć, bo nie popęka? ja już wiem, nauczyłam się na własnym słoiku ;)). Następnego wieczoru zajęłam się kolorowaniem, ale zdjęć już nie mam. Tydzień prawie czekał na ozdobienie i wykończenie...
To już tyle na dzisiaj idę nakarmić Stefana ;)
A, jeszcze jedno. Wczoraj Mamuśkowe skończyły dwa latka, zarazem skończyły się i zapisy na rozdawajkę. Zastanawia mnie trochę dlaczego tak mało chętnych... Cóż...
Bardzo mi się podoba Twój stroik, wiesz, że od dawna podglądam Twoje mediowe zmagania. Sama boję się za to zabrać. Znalazłaś świetne zastosowanie dla rolek. Pa, buziaki :)
OdpowiedzUsuńWiki, wspaniale zdębiałaś ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba stroik, kolory są śliczne, spękania fantastyczne. I pomyśleć, że teoretycznie to rolki i gaza :-). Mediowanie masz w małym paluszku!
Wiki cudnie wyszło;) a rodawajke przegapiłam;(
OdpowiedzUsuńWiki cudnie wyszło;) a rodawajke przegapiłam;(
OdpowiedzUsuńŚliczne! bardzo pomysłowe :) to tylko pokazuje że dzięki kreatywnej głowie można ominąć wszystkie przeszkody :) Rozdawajką, a raczej małą frekwencją sie nie przejmuj - sama organizuję 2-3 razy w roku do roku małe co nieco i nie widzę powodu dla którego raz frekwencja dość wysoka, a raz marniutka... Najbardziej popularnością cieszyła się taka, w której rozdawałam tylko i wyłącznie wycinanki... Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńFantastyczny stoik :)
OdpowiedzUsuńNie tylko śliczny,ale i jaki tradycyjny świecznik adwentowy.Bardzo mi się Wiki podoba ta praca,zresztą znasz moją słabość do wszelakich świeczników.
OdpowiedzUsuńMediowanie wychodzi Ci wzorowo za każdym razem .
Jak dla mnie masz zaliczone na piąteczkę z ogromnym plusem .
Co do rozdawajki ,ostatnio żyję w totalnym amoku,więc jeśli się nie zapisałam wybacz.
Dziękuję za udział w obu zabawach.
Pozdrawiam ciepluśko
Rewelacyjny pomysł. Super się prezentuje. Chyba zgapię od Ciebie i sama sobie podobny zrobię. :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się, proszę bardzo. Ja się tylko ucieszę, że mogłam zainspirować 🙂
UsuńDziękuję :)
UsuńSuper pomysł i wykonanie. Świecznik wyszedł oryginalny i z pewnością nikt nie ma takiego samego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet i wspaniałe wykonanie. Lubię takie mediowe prace. Tobie to mediowanie przynosi chyba wiele radości , co widac po pracach, tej szczególnie. Brawo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChyba nie zapisał się mój komentarz. Przynajmniej jeszcze raz mogę podziwiać twój świecznik. Piękne wykonanie i bardzo pomysłowe wykorzystanie rolek 😃
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca!!!
OdpowiedzUsuńWiki super te świeczniki wyszły, miałam bardzo podobny pomysł na roleczki , ale nie miałam potrzeby na świeczniki, dlatego zrezygnowałam, bo nie lubię robić do szuflady.
OdpowiedzUsuńA tak jak mam swoje 3 grosze wtrącić.... spróbuj sobie trochę przemodelować swój dzień . Wszyscy mamy za mało czasu, ale jak chcemy żeby dziewczyny do nas zaglądały to trzeba udać się z rewizytą, albo z wizytą. Pamiętam jak zakładałam bloga to Danusia mi powiedziałam , że jak chcę żeby mój blog istniał i żył to powinnam bywać u innych. Warto czasem nie zrobić jednej pracy a w zamian zostawić komentarze u koleżanek. Nie gniewaj się, za te uwagi ale szkoda żeby Twój blog był tylko pamiętnikiem dla Ciebie. I chyba w tym tkwi małe zainteresowanie Twoją rozdawajką
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Dzięki kochana, nie gniewam się, bo nie mam o co ;) ja o tym wszystkim wiem. Nie pamiętam kiedy ostatnio u mnie taki ruch był, a mimo wszystko chętnych mało... i to mnie zastanawia... i już mi się dwie dziewczyny przyznały, że gdzieś w natłoku im uciekło...
UsuńTakie prace są najładniejsze. Proste do wykonania i slicznie wyglądające:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wow ale genialny pomysł! Efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńStefan nic nie wypluwa! Mój chrześniak jest dobrze wychowany.
OdpowiedzUsuńMamuśki go nauczyły,ze ma żreć wszystko ;-D
A już na pewno nie będzie wybrzydzał nad taką piękną pracą! Połknie bez gadania :-DDD
No i jakoś tak dosyć nieśmiało wyraziłaś chęć oddania w dobre ręce...może w tym tkwi sęk...:-D
Usuńpiękny stroik, świetny pomysł
OdpowiedzUsuńcudowny stroik, pieknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńNiesamowite;) tyle rzeczy można zrobić z tych rolek, super!!!
OdpowiedzUsuńAle fantastyczny pomysł! A jakie przepiękne wykonanie!!! Przepięknie tym rolkom w takich kolorach :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, a ten papier się nie spali, podczas palenia świeczki? Nie jest to niebezpieczne? A co do rozdawajki, może za mało zareklamowane, albo za szybko zapisy skończyłaś.
OdpowiedzUsuńSpecjalnie zrobiłam odstępy między świeczkami. Musiałby być duży płomień i to praktycznie poziomo. Na wietrze raczej takich rzeczy się nie trzyma ;)
OdpowiedzUsuńCo do rozdawajki, zapisy trwały prawie miesiąc, pod każdym postem przypominałam, poza tym na fb też wspominałam co jakiś czas ;)
Piękny stroik
OdpowiedzUsuńStroik wygląda świetnie :) Ozdabianie gazą daje niesamowite efekty :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem nigdy bym nie wpadła że to rurki po papierze . Cudna praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny świecznik. Jakoś zamykasz rolki, żeby można było wymieniać podgrzewacze, czy są tam na amen wsadzone?
OdpowiedzUsuńNiesamowity stroik - świecznik(jak zwał tak zwał) :) Przepiękny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Fantastyczny pomysł, przepięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ale to jest świetne, bardzo oryginalne... I piękne po prostu! Dobrego Adwentu Ci życzę :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny świecznik:) I bardzo pomysłowe wykorzystanie roleczek;)
OdpowiedzUsuńWspanialy swiecznik, tylko podziwiac. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń