Witajcie,
dzisiaj inspiruję z Papelii, po szczegóły (listę składników) zapraszam więc na bloga tutaj.
Święta zbliżają się nieuchronnie, więc i mnie musiało w końcu dopaść. Zrobiłam jajo, duże, bo 16cm wysokości. Składa się z dwóch warstw. Dolnej pełnej i górnej ze wzorkami (bazie i napis). Połączone razem dają lekki efekt 3D :) Dolną warstwę zagessowałam i przez kwiatuszkową maskę nałożyłam pastę strukturalną. Te piękne zielenie, to moje ulubione Rainbow Colors. Górna część już malowana pędzelkiem. Najpierw oczywiście gesso (ładnie wybieliło tekturkę), potem dookoła zieloną farbką, gałązki bazi brązowym tuszem. Same bazie embossowałam na gorąco białym pudrem. Kwiatuszki z WOC a listki, to wycięty papeliowy stempelek (normalnie go pokochałam ;))
To już tyle na dzisiaj. Pozdrawiam Was cieplutko, do następnego razu, paaa
środa, 29 marca 2017
wtorek, 28 marca 2017
Ach ten biskup...
Witajcie,
nie będę się rozpisywać, po temacie dobrze wiecie o co chodzi. Dodam tylko banerek.
A, nie, powtórzę jeszcze tylko to, co już na początku miesiąca napisałam szefowej - no, "pojechała", nie powiem - biskupi?? ;)
Nie wiem, czy dobrym tropem poszłam, ale biskup, to kojarzy mi się z purpurą. Znalazłam więc kolekcję papierów, która nazywa się Purpurowy Deszcz. Podpasował mi arkusz w kwiatki, bo i trochę zielonego (no jabłuszko przecież musi być ;) ). Żeby białego nie było, to wykorzystałam bazę z craftowego papieru, trochę dodatków i wyszło mi takie coś.
Czy jestem z tego zadowolona? Sama nie wiem. Mam nadzieję, że szefowa przyjmie a Stefan przełknie ;)
nie będę się rozpisywać, po temacie dobrze wiecie o co chodzi. Dodam tylko banerek.
A, nie, powtórzę jeszcze tylko to, co już na początku miesiąca napisałam szefowej - no, "pojechała", nie powiem - biskupi?? ;)
Nie wiem, czy dobrym tropem poszłam, ale biskup, to kojarzy mi się z purpurą. Znalazłam więc kolekcję papierów, która nazywa się Purpurowy Deszcz. Podpasował mi arkusz w kwiatki, bo i trochę zielonego (no jabłuszko przecież musi być ;) ). Żeby białego nie było, to wykorzystałam bazę z craftowego papieru, trochę dodatków i wyszło mi takie coś.
Czy jestem z tego zadowolona? Sama nie wiem. Mam nadzieję, że szefowa przyjmie a Stefan przełknie ;)
niedziela, 26 marca 2017
Pirackie urodziny
Witajcie, dzisiaj przychodzę do Was z urodzinowym czekoladownikiem w pirackim wydaniu.
Kolega z klasy mojej Weroniki niedawno obchodził swoje 8 urodziny, kilkoro koleżanek i kolegów dostało zaproszenia na imprezę. Niektóre mamy się dogadały i zarządziły zrzutkę na prezent. Stanęło na wielkim okręcie pirackim. Na mnie spoczęło wykombinowanie kartki z życzeniami od wszystkich dzieciaków. Pomyślałam, że fajnie byłoby nawiązać do głównego prezentu. A, że akurat miałam papiery Magicznej Kartki piracko - morskie - zadanie było już proste ;) Wygrzebałam moją ostatnią bazę do czekoladownika i zabrałam się do pracy.
Spójrzcie na te grafiki... ja je po prostu uwielbiam, tak słodko dziecięce... :)
Kończę już dzisiaj, pora na obiad, wracam wkrótce ;) Jeszcze mi biskup został, miesiąc się kończy, a ja wciąż bez pomysłu... ehh... wbiła szpilę Danutka w tym miesiącu...
Kolega z klasy mojej Weroniki niedawno obchodził swoje 8 urodziny, kilkoro koleżanek i kolegów dostało zaproszenia na imprezę. Niektóre mamy się dogadały i zarządziły zrzutkę na prezent. Stanęło na wielkim okręcie pirackim. Na mnie spoczęło wykombinowanie kartki z życzeniami od wszystkich dzieciaków. Pomyślałam, że fajnie byłoby nawiązać do głównego prezentu. A, że akurat miałam papiery Magicznej Kartki piracko - morskie - zadanie było już proste ;) Wygrzebałam moją ostatnią bazę do czekoladownika i zabrałam się do pracy.
Spójrzcie na te grafiki... ja je po prostu uwielbiam, tak słodko dziecięce... :)
Kończę już dzisiaj, pora na obiad, wracam wkrótce ;) Jeszcze mi biskup został, miesiąc się kończy, a ja wciąż bez pomysłu... ehh... wbiła szpilę Danutka w tym miesiącu...
środa, 22 marca 2017
Magnoliowa kartka
Witajcie, dzisiaj kolejna moja inspiracja na blogu Craft Style (tutaj). Tym razem nie tag, a karteczka, taka wiosenna z magnoliami. Powiem Wam, że ten stempel, to jedna z moich miłości ;) No cudny jest :)
Z resztą same (sami) zobaczcie
i środek znowu
To różowe duże coś, to kwiat magnolii z foamiranu, dzieło moich łapek, zrobione tak, jak główa podpowiadała ;) Chyba trochę podobny, nie?
Całą listę użytych materiałów znajdziecie na blogu Craft Style. Ja może jedynie napomknę, że papier z najnowszej kolekcji UHK Provence. Bardzo lawendowej, bardzo... bardzo... hmm... fajnej... no ja się zakochałam ;)
Kończę już dzisiaj, pora na odpoczynek, bo znowu piszę z wyprzedzeniem - w poniedziałkowy wieczór ;)
Do następnego razu, paaa
Z resztą same (sami) zobaczcie
i środek znowu
To różowe duże coś, to kwiat magnolii z foamiranu, dzieło moich łapek, zrobione tak, jak główa podpowiadała ;) Chyba trochę podobny, nie?
Całą listę użytych materiałów znajdziecie na blogu Craft Style. Ja może jedynie napomknę, że papier z najnowszej kolekcji UHK Provence. Bardzo lawendowej, bardzo... bardzo... hmm... fajnej... no ja się zakochałam ;)
Kończę już dzisiaj, pora na odpoczynek, bo znowu piszę z wyprzedzeniem - w poniedziałkowy wieczór ;)
Do następnego razu, paaa
sobota, 18 marca 2017
Kartka dla nastolatka
Witajcie,
dzisiaj przychodzę do Was z karteczką, jaką zrobiłam mojemu nastoletniemu już bratankowi na urodziny. Chłopak od lat już (razem z tatą i bratem ;)) uwielbia zdalnie sterowane samochody. Od razu tłumaczę, nie mówimy tu o takich ze sklepu zabawkowego, tylko takich profesjonalnych, rozwijających zawrotne prędkości, zarówno elektrycznych, jak i spalinowych. Kiedy tylko zaczyna się sezon, chłopaki biorą udział w ogólnopolskich zawodach (tak jak niektórym z nas zdarza się jeździć po zlotach, tak oni co którąś sobotę lądują na weekend w różnych miejscowościach organizujących zawody). Kibicujemy im obowiązkowo, kiedy odbywają się w naszym rodzinnym mieście, no i pogoda dopisuje ;) Muszę się pochwalić, że w tym wszystkim osiągają sukcesy. Adrian prowadzi swój kanał YT, na którym umieszcza relacje z wyścigów, jeżeli jesteście zainteresowani, zapraszam tutaj. Adrian na pewno ucieszy się z odwiedzin i pewnie jeszcze bardziej z jakiegoś miłego słowa, czy nowych obserwatorów (tak, tak, to też tak jak z nami ;))
Kombinowałam, co by tu ciekawego wymyślić, w moich zasobach żadnej grafiki odpowiedniego samochodu nie znalazłam. W sumie zawsze mogłam pójść na łatwiznę i wydrukować (zdjęć na swoim profilu Adrian ma "troszeczkę"), ale ja przecież nie idę na łatwiznę (no, w większości ;)). Złapałam więc mój akwarelowy blok i ołówek. Ze zdjęcia profilowego próbowałam naszkicować auto, którym Adrian kiedyś jeździł. Pokolorowałam, wycięłam i grafika gotowa. Wiem, że trochę krzywizn, ale i tak chyba nieźle ;) Pozostało jeszcze tło. I tu idealnie podeszła mi najnowsza kolekcja Altair Art Tears in Rain (bardzo mechaniczna, zębatek od zatrzęsienia ;)). Zużyłam trochę ponad jeden (dodatkowo wycięta zębatka nad autem) arkusz Machines.
Na koniec leciutko pochlapałam czarnym splashem ( no wiecie, plamy ze smaru itp ;))
A tak wygląda efekt końcowy
I jeszcze wyjątkowo pokażę Wam środek (tym razem życzeń nie drukowałam, wypisałam je po sesji odręcznie)
Postanowiłam zgłosić kartkę do fana miesiąca Altair Art :)
Żegnam się już z Wami, do następnego razu, paaa
dzisiaj przychodzę do Was z karteczką, jaką zrobiłam mojemu nastoletniemu już bratankowi na urodziny. Chłopak od lat już (razem z tatą i bratem ;)) uwielbia zdalnie sterowane samochody. Od razu tłumaczę, nie mówimy tu o takich ze sklepu zabawkowego, tylko takich profesjonalnych, rozwijających zawrotne prędkości, zarówno elektrycznych, jak i spalinowych. Kiedy tylko zaczyna się sezon, chłopaki biorą udział w ogólnopolskich zawodach (tak jak niektórym z nas zdarza się jeździć po zlotach, tak oni co którąś sobotę lądują na weekend w różnych miejscowościach organizujących zawody). Kibicujemy im obowiązkowo, kiedy odbywają się w naszym rodzinnym mieście, no i pogoda dopisuje ;) Muszę się pochwalić, że w tym wszystkim osiągają sukcesy. Adrian prowadzi swój kanał YT, na którym umieszcza relacje z wyścigów, jeżeli jesteście zainteresowani, zapraszam tutaj. Adrian na pewno ucieszy się z odwiedzin i pewnie jeszcze bardziej z jakiegoś miłego słowa, czy nowych obserwatorów (tak, tak, to też tak jak z nami ;))
Kombinowałam, co by tu ciekawego wymyślić, w moich zasobach żadnej grafiki odpowiedniego samochodu nie znalazłam. W sumie zawsze mogłam pójść na łatwiznę i wydrukować (zdjęć na swoim profilu Adrian ma "troszeczkę"), ale ja przecież nie idę na łatwiznę (no, w większości ;)). Złapałam więc mój akwarelowy blok i ołówek. Ze zdjęcia profilowego próbowałam naszkicować auto, którym Adrian kiedyś jeździł. Pokolorowałam, wycięłam i grafika gotowa. Wiem, że trochę krzywizn, ale i tak chyba nieźle ;) Pozostało jeszcze tło. I tu idealnie podeszła mi najnowsza kolekcja Altair Art Tears in Rain (bardzo mechaniczna, zębatek od zatrzęsienia ;)). Zużyłam trochę ponad jeden (dodatkowo wycięta zębatka nad autem) arkusz Machines.
Na koniec leciutko pochlapałam czarnym splashem ( no wiecie, plamy ze smaru itp ;))
A tak wygląda efekt końcowy
I jeszcze wyjątkowo pokażę Wam środek (tym razem życzeń nie drukowałam, wypisałam je po sesji odręcznie)
Postanowiłam zgłosić kartkę do fana miesiąca Altair Art :)
Żegnam się już z Wami, do następnego razu, paaa
piątek, 17 marca 2017
Słodki powitalny tag
Witajcie,
dzisiaj wpadam do Was trochę spóźniona z tagiem, którym przywitałam się jako nowa projektantka Papelii. Premierę miałam w środę, ale taki młyn mi się ostatnio zrobił, że nie wyrobiłam. W dodatku nie potrafię odespać tych kilku nieprzespanych przez chorobę Matyldy nocy. Całe szczęście dziecię już zdrowe ufff...
Wracając do tematu. Tag, pomalowany na bardzo mokro farbkami akrylowymi 13arts (żółtą i koralową) do tego bąbelkowy stempel Papelii. Tekturka i babeczki również papeliowe ;)
To już wszystko na dzisiaj. Zmykam tworzyć ;)
dzisiaj wpadam do Was trochę spóźniona z tagiem, którym przywitałam się jako nowa projektantka Papelii. Premierę miałam w środę, ale taki młyn mi się ostatnio zrobił, że nie wyrobiłam. W dodatku nie potrafię odespać tych kilku nieprzespanych przez chorobę Matyldy nocy. Całe szczęście dziecię już zdrowe ufff...
Wracając do tematu. Tag, pomalowany na bardzo mokro farbkami akrylowymi 13arts (żółtą i koralową) do tego bąbelkowy stempel Papelii. Tekturka i babeczki również papeliowe ;)
To już wszystko na dzisiaj. Zmykam tworzyć ;)
niedziela, 12 marca 2017
Lampionik
Witajcie,
dzisiaj wpadam z kolejnym lampionikiem :)
Mamuśkowe na facebooku osiągnęły zawrotną liczbę 100 obserwatorów i z tej okazji postanowiłam ogłosić rozdawajkę. Nagrodą jest m.in. ten lampionik :)
Jeżeli macie na niego ochotę, zapraszam na fb :)
To już tyle na dzisiaj, wracam wkrótce :)
Do następnego razu paaa
dzisiaj wpadam z kolejnym lampionikiem :)
Mamuśkowe na facebooku osiągnęły zawrotną liczbę 100 obserwatorów i z tej okazji postanowiłam ogłosić rozdawajkę. Nagrodą jest m.in. ten lampionik :)
Jeżeli macie na niego ochotę, zapraszam na fb :)
To już tyle na dzisiaj, wracam wkrótce :)
Do następnego razu paaa
środa, 8 marca 2017
To się nazywa powrót do przeszłości... noo, prawie... ;)
Witajcie,
dzisiaj moja pierwsza inspiracja w Craft Style (zapraszam tutaj). Postanowiłam przywitać się tym, od czego moja miłość do papieru się zaczęła... Ktoś jeszcze pamięta jak wyglądały moje pierwsze prace tutaj na blogerze? Powiem Wam, że stara miłość faktycznie nie rdzewieje ;) Po długiej przerwie nabrałam chęci na paseczki (sama się zastanawiam jaki wpływ na to miały ostatnie wydarzenia i to, że w Craft Style trochę paseczków można zakupić). Ale, żeby nie było tak całkiem jak za starych czasów (rany, jak to teraz oglądam...), quillingowe kwiatuchy umieściłam na zmediowanym trochę tagu. Coś, co dawno chodziło mi po głowie... powiem Wam, że mam ochotę posunąć się jeszcze ciut dalej, ale co będę zapeszać i psuć ewentualne niespodzianki ;)
Tag Papelii, listę użytych produktów dostępnych w sklepie znajdziecie na blogu Craft Style :)
A tak wygląda mój tag na dzień kobiet :) Tak, bo dzisiaj mamy w końcu święto :)
Jeżeli się przyjrzycie, to na górnej części tagu mienią się okręgi. To "Bąbelki" zembossowane holograficznym proszkiem :) Taka nowość u mnie, chyba pora na kilka nowych kolorów, w końcu zaczął mi embossing wychodzić, bo wcześniej jakoś nigdy wyjść nie chciał...
I kwiatuszki pochlapane białym Splashem
I jeszcze raz całość - akurat słońce pięknie zaświeciło, spójrzcie na te kolory :)
To już tyle na dzisiaj. Kiedy pisze tego posta jest wtorek wieczór ;) Pora powoli wybrać się do łóżka i przynajmniej spróbować odespać poprzednią noc, choć już słychać kaszlącą w drugim pokoju Matyldę...
Pozdrawiam Was cieplutko, do następnego razu, papa
dzisiaj moja pierwsza inspiracja w Craft Style (zapraszam tutaj). Postanowiłam przywitać się tym, od czego moja miłość do papieru się zaczęła... Ktoś jeszcze pamięta jak wyglądały moje pierwsze prace tutaj na blogerze? Powiem Wam, że stara miłość faktycznie nie rdzewieje ;) Po długiej przerwie nabrałam chęci na paseczki (sama się zastanawiam jaki wpływ na to miały ostatnie wydarzenia i to, że w Craft Style trochę paseczków można zakupić). Ale, żeby nie było tak całkiem jak za starych czasów (rany, jak to teraz oglądam...), quillingowe kwiatuchy umieściłam na zmediowanym trochę tagu. Coś, co dawno chodziło mi po głowie... powiem Wam, że mam ochotę posunąć się jeszcze ciut dalej, ale co będę zapeszać i psuć ewentualne niespodzianki ;)
Tag Papelii, listę użytych produktów dostępnych w sklepie znajdziecie na blogu Craft Style :)
A tak wygląda mój tag na dzień kobiet :) Tak, bo dzisiaj mamy w końcu święto :)
Jeżeli się przyjrzycie, to na górnej części tagu mienią się okręgi. To "Bąbelki" zembossowane holograficznym proszkiem :) Taka nowość u mnie, chyba pora na kilka nowych kolorów, w końcu zaczął mi embossing wychodzić, bo wcześniej jakoś nigdy wyjść nie chciał...
I kwiatuszki pochlapane białym Splashem
I jeszcze raz całość - akurat słońce pięknie zaświeciło, spójrzcie na te kolory :)
To już tyle na dzisiaj. Kiedy pisze tego posta jest wtorek wieczór ;) Pora powoli wybrać się do łóżka i przynajmniej spróbować odespać poprzednią noc, choć już słychać kaszlącą w drugim pokoju Matyldę...
Pozdrawiam Was cieplutko, do następnego razu, papa
Subskrybuj:
Posty (Atom)