Zwariowałam, wiem, dzień za dniem nowy post. Ale miesiąc się kończy a ja jeszcze zaległe mam Danutkowe kolorki. Wczoraj czytając jej posta dopiero się zorientowałam, że to już. Już koniec miesiąca przecież.
Myślałam cały miesiąc co by tu zrobić i koncepcje były różne, łącznie z palmą na dzisiaj dla Werki. Zrezygnowałam, bo choróbska, więc nie było sensu.
Ostatecznie zanurkowałam w skrzynię z filcem (znowu filc na kolorki ;) ), wytargałam zielony arkusz, różowy kordonek. Potem jeszcze raz dałam nura, po różowy i żółty filc. Jeszcze trochę rafii i różowej wstążeczki i tak oto powstał On :)
Słonko dzisiaj pięknie w południe mi w kuchni świeciło, więc pozwoliłam sobie urządzić małą sesję na stole :)
I jeszcze na koniec z jabłuszkiem w środku i starą niemodną już serwetką. Ale Wercia jak zobaczyła te zające, to się uparła ;)
Jeszcze o zielonym. Ciuchów w sumie chyba nie mam, ale uwielbiam wiosenną zieleń. Tak piękną po tej szaro-burej zimie :)
A seledyn... hmmm... sama nie wiem, ja to sie nie znam na odważnym dobieraniu kolorów. Ja był złożyła bezpiecznie z białym ;)
A, zapomniałabym... jeszcze Danutkowy banerek
Pozdrawiam Was serdecznie
Fajny pomysł na koszyczk i dosyć sporo ręcznego szycia, ale ciesze sie że udało Ci się przygotowac zielona prace, może dzieki niej pobijemy kolejny rekord :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koszyczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek ma ładny odcień zieleni,a dodatki go jeszcze bardziej ożywiły
OdpowiedzUsuńśliczny koszyczek
OdpowiedzUsuńFikuśny koszyczek. Taki wesoły.
OdpowiedzUsuńfajny filcuś
OdpowiedzUsuńWiki dobrze,że masz w czym nurkować ,bo piękny filc odłowiłaś i zobiłaś z niego śliczny koszyk w kolorach bardzo radosnych .
OdpowiedzUsuńDzięki ,że się wyrobiłaś i nadal jesteś w zabawie.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na nowy kolorek już niebawem :)
Jak to dobrze mieć w domu zapasy różności :-)
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek, kolorowy, wiosenny, ciekawie wyglądają te przeszycia. Filc to jednak bardzo wdzięczny materiał!
Bardzo fajny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńPomysł jak najbardziej wspaniały, akurat na święta koszyczek można wykorzystać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa praca. Kiedy powkłada się do koszyczka pisanki, od razu się zrobi świątecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny filcowy koszyczek zrobiła, na święta jak znalazł, udekorujesz pisankami i zieleninką i będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękny filcowy koszyczek zrobiła, na święta jak znalazł, udekorujesz pisankami i zieleninką i będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Oryginalny koszyczek, o super kolorku!!! Brawo:)
OdpowiedzUsuńFajnie to wymyśliłaś... nietypowy. Super!
OdpowiedzUsuńUroczy koszyczek.
OdpowiedzUsuńSuper koszyczek :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wielkanocną dekrację!
OdpowiedzUsuńBrawo Wiki, super koszyk, dobrze że ja się z tego pomysłu wycofałam. Tobie wyszedł on świetnie, córcia z chęcią go zabierze na swoje skarby, a może już to zrobiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.))
Fajny koszyczek. Dziewczynki w takim z chęcią poniosą własne pisanki w sobotę do poświęcenia.
OdpowiedzUsuńAch, zazdroszczę tego nurkowania - ciekawe co jeszcze się tam ukrywa
OdpowiedzUsuń;) Koszyczek wyszedł śliczny i wiosenny - tak pięknie dopasowany do wiosny. Super wygląda. Pozdrawiam.
Pomysłowy koszyczek!
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny koszyk :) wygląda wiosennie i ożywczo :)
OdpowiedzUsuńFajny wiosenny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńFajny wiosenny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńPomysłowy koszyk :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyk, taki wiosenny, będzie super na wiosenne owoce :)
OdpowiedzUsuńno proszę!
OdpowiedzUsuńfilc to jednak wdzięczny materiał :-)
Bardzo pomysłowy koszyczek ;)
OdpowiedzUsuń