Wczoraj w końcu skończyłam moją pomarańczową pracę :)
Ale, od początku. Zaskoczyła mnie nieźle Danutka lutowym kolorem. Mój stosunek do pomarańczowego jest raczej obojętny. Ciuchów w tym kolorze nie mam, no jedna bluzeczka na ramiączkach, którą w dodatku otrzymałam w "spadku" idealna na upały do chorzenia po domu ;) Aj, nie, przypomniało mi się, że przecież w zeszłym roku kupiłam sobie brzoskwiniową sukienkę i maxi spódnicę. No ale brzoskwinia, to taki nie intensywny pomarańcz ;) Za to w pewnym okresie miałam trochę dodatków do domu w tym kolorze. No akurat dobrze grały ze ścianami i meblami w pokoju ;) Uwielbiam marchewkę pod każdą postacią, pomarańcze, mandarynki i tym podobne w zależności od fazy (nie wiem czego, po prostu już takie fazy na coś miewam, wtedy jem a potem przez pół roku nawet nie zerknę). Teraz akurat jest faza na nie jedzenie.
A teraz o tym, co poczyniłam. Wercia nasza na swoje 5 urodziny dostała od nas taki dziecięcy tablet. No ale bez etui. Więc moja myśl, żeby takowe zrobić, żeby sie ekran nie poniszczył. Zanurkowałam więc w swoją skrzynię z filcem (swoje robótki zaczynałam właśnie od filcu, ale o tym innym razem, bo pewien pomysł mi zaświtał, ale, na razie cicho sza...) i... jest... znalazłam... szkoda, że cieniutki, ale są dwa arkusze w sam raz na etui, takie marchewkowe aż razi po oczach. W planie miałam ozdobić go filcowymi kwiatkami i listkami (róż i zieleń). Więc wyciągnęłam też zielony i różowe arkusze. W pewnym momencie jeszcze raz zajrzałam... i mnie natchnęło. Przecież mam worek z wełną czesankową... biorę w łapki i przeglądam. Mam po dwa odcienie pomarańczu, różu i zieleni. Idealnie. Tak powstały kwiatuszki i listeczki. Zaznaczam tutaj, że specjalnie ich za mocno nie filcowałam, żeby były (jak to Wercia mówi) "kiciate" takie milutkie włochate. ozdobiłam przód, więc przyszła pora na zszycie. Tym razem nie maszyną, ale ręcznie (stwierdziłam, że zanim wyciągnę maszynę, zmienię nici, nawlekę szpulkę, to już 3/4 będzie gotowe). Zastanawiałam się jeszcze jak wykombinować jakieś zapięcie. I tak powstał kulkowy filcowy guziczek, do tego łańcuszek z kordonka. Mocowanie łańcuszka przykryłam filcowanym serduszkiem (wiem, trochę krzywe, ale w sumie chyba źle się nie robi, no kto powiedział, że serducho musi być idealnie symetryczne ;) )
Muszę się Wam przyznać, że przy serduchu wbiłam se z 0.5 cm igły w palec, auuu, no masakra, boli do teraz. Ale reakcja Werki jak zobaczyła etui wynagradza wszystko.
Oto i on:
I jak Wam się podoba?
Dorzucam jeszcze lutowy banerek i podaję moją propozycję na marzec. Ja chcę wiosny... świeżej trawki, młodych listków na drzewach... Tak, moja propozycja, to zielony :)
Dobra, zmykam nakarmić Stefka i idę pograć z mężem ;)
A, no właśnie, kurce wybaczcie mój ostatni brak aktywności, ale jakoś nie miałam za bardzo kiedy na dłużej siąść do kompa. Postaram się poprawić ;)
Energetyczna torebunia :)
OdpowiedzUsuńWiki, jak zwykle na łatwiznę nie idziesz! Super etui!
OdpowiedzUsuńDawno temu na swój czytnik zrobiłam etui z filcu, który miałam zamiar przyozdobić... na zamiarze się skończyło, a etui już wymaga wymiany :-)
Tym bardziej doceniam wkład pracy :-)
Ale fajne ubranko dla tabletu. Nic dziwnego, że się dziecku podobało. Takie ciepłe i radosne. Pozdrawiam równie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWiki, najważniejsze, że Wiktoria zadowolona z etui, a Twój palec, cóż wbić igłę w filc jest ciężko. Pokrowczyk bardzo ładny i super ozdobiony. Możesz być z siebie dumna.)
OdpowiedzUsuńPokrowiec rewelacyjny!!! Nie dość że piękny, przyciągający wzrok kolorkiem, to jeszcze milusi w dotyku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rewelacyjny pokrowiec, bardzo wesoły i energetyczny, a kwiatuszki tylko dodają mu uroku!
OdpowiedzUsuńBardzo śliczne, wesołe etui, w sam raz na dziecięcy tablecik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Zgadzam się z poprzedniczkami, świetne etui bardzo radosne!
OdpowiedzUsuńSuper co tam na dziecięcy tablecik sama bym przygarneła :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny poczyniałaś ten ochraniacz na tableta ,córcia zapewne szczęśliwa
OdpowiedzUsuńSzkoda,że fotkę robiłaś tylko z takiego bliska ,ciut dalej lepiej by się on prezentował.
Rozumiem ,że w marcu też Ciebie Wiki nie zabraknie ,już się cieszę .
Pozdrawiam cieplutko
Super etui córcia na pewno bardzo zadowolona bo jest śliczne pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :) fajny pomysł
OdpowiedzUsuńFajne,dziewczęce etui!
OdpowiedzUsuńSuper etui na tablet ... świetny pomysł . Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńdla pięciolatki idealny :)
OdpowiedzUsuńSuper ochronka na tablecika:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jest to etui, wygląda bardzo ozdobnie. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper pokrowiec.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. Lubie takie praktyczne dodatki. Ja zawsze się starm zrobic cos co bdzie przydatne. A jak jeszcze sie widzi uśmiechniety dziubek córci to dopiero daje kopa . Jednym słowym pokrowiec pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze miłej zabawy
Praktyczny i śliczny, a najważniejsze,że córci się podoba :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajne energetyczne etui :) i jakie praktyczne :)
OdpowiedzUsuńoj daje po ślepkach ta marchewka! :-)
OdpowiedzUsuńna pewno nie zginie w przestworzach torebki czy plecaka a to dla kobiet w każdym wieku niewątpliwie wielka zaleta ;-D
Świetne etui:) Takie radosne i z pewnością łatwo będzie je znaleźć i trudno zgubić przez ten kolorek czyli jednym słowem idealne etui dla dzieciaczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokrowiec :) Na pewno w czeluściach mojego plecaczka już by nie zaginął :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ; ) i piękne wykonanie gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEtui wykonane superowo :) Teraz tylko pilnować, żeby w środku był tablet, a na pewno łatwo będzie go odnaleźć :)
OdpowiedzUsuńPiękne etui,a kolorek rzeczywiście nie pozwoli mu nigdzie zaginąć
OdpowiedzUsuńUrocze, radosne , kolorowe etui - idealne dla młodej damy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) Kasia
BArdzo fajne i praktyczne nigdy się nic nie zgubi:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ufilcowane dodatki- a ten pomarańcz jest delikant i całość naprawdę świetnie wyszła! Brawo!
OdpowiedzUsuńPrześliczne etui i bardzo praktyczne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Etui jest przeurocze! Pozytywne i energetyczne kolory aż biją z ekranu :)
OdpowiedzUsuńAle świetne to ubranko na etui, fajny miałaś pomysł :)
OdpowiedzUsuńUrocze etui, piękne kwiatuszki. Bardzo energetyczna praca. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpraktyczna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne etui! Bardzo dziewczęce i radosne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne etui.
OdpowiedzUsuńŁOOO, kolor daje po oczach! Albo to zdjęcia tak wyszły ;-)
OdpowiedzUsuńFilc to super materiał jak widać daje dużo. Możliwośc!
OdpowiedzUsuńFilc to super materiał jak widać daje dużo. Możliwośc!
OdpowiedzUsuńCałkiem sympatyczne etui :)
OdpowiedzUsuńUrocze to twoje etui. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na etui, córcia na pewno zadowolona:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńśliczne to etui ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńFajne etui :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Twoje etui - a te kwiatki bardzo ładnie się komponują :) kilka lat temu kupiłam wełnę czesankową z zamiarem jej wykorzystania w swoich pracach ale do tej pory jeszcze się za to nie zabrałam. Twoja praca zainspirowała mnie do tego żeby ją odszukać :) dzięki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! :) etui bardzo gustowne i kolorowe :) na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńKiciate mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńEtui jest śliczne ma urocze kwiatki. I dla mnie ma niewątpliwą zaletę - nie zginie. W tym kolorze nie ma możliwości, by tablet się zawieruszył :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne
OdpowiedzUsuńŚliczne etui
OdpowiedzUsuń